Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt4 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

To także braterstwo łączyło w nich ludzi klass wszystkich, bez różnicy; wszyscy téż czuli się równemi, panowała w nich zgoda i miłość.
Łatwo się dają pojąć potwarze, któremi obrzucano chrześcijan z powodu tych skromnych biesiad braterskich, gdy przypomnimy jeden jeszcze obyczaj przez nich używany, który i w innych życia wypadkach był znamieniem braterstwa, zgody i miłości. Jest to pocałunek pokoju, pocałunek święty, którym chrześcijanie witali się i żegnali. Należał on do obrzędów religijnych przy agapach, chrzcinach i zaręczynach. Ś. Chryzostom w jednéj ze swoich homilii tak określa czém był ów pocałunek święty.
„Co znaczy pocałunek święty? Jest nim ten, którego fałsz i chytrość nie zatruwają, jak pocałunek Judasza dany Chrystusowi. Dany nam jest pocałunek jako pobudka do miłosierdzia, aby w nas rozpromieniał przywiązanie wzajemne, abyśmy się kochali jako bracia, jako dzieci kochają rodziców swoich, a miłością gorętszą jeszcze. Tam kochać każe natura, tu pobudza Łaska“.
W uroczystych obchodach mszy zachował się dotąd ów święty pocałunek pokoju, w czasie którego i świeccy, znajdujący się w kościele, całowali się, kobiéty z kobiétami, mężczyzni między sobą; gdyż w kościołach płcie były podzielone, co się i dziś w wielu miejscach zawywać zwykło. To téż pocałunek poprzedzał zawsze niemal chwilę ostatnią męczeństwa; wyprowadzani na plac tłumnie chrześcijanie żegnali się nim przed zgonem. Wstrzymywano się od obrządku pocałowania przy mszy świętéj w dnie żałoby, w tygodniu przedwielkanocnym, jako od znaku radości i pokoju. Wszyscy przytomni na znak braterstwa całowali zwykle dziecię ochrzczone. X. Martigny przywodzi z tego powodu ciekawą anegdotę, ze Ś-go Cypryana listów wyjętą. Za jego czasów biskup jeden, imieniem Fidus, utrzymywał