Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt3 part29.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

przyjętém, a potwarców miłosierdzia zrównano z zabójcami.
Chociaż w wiekach prześladowania, chrześcijanie od wszelkich praw nie tylko obywateli ale człowieka byli odsądzeni, i działalności ich równie prawo jak fantastyczne usposobienie tłumów stały na przeszkodzie; wcześnie jednak czuli oni potrzebę oświaty i zakładów, które by ją rozpowszechniały. Szkoły więc, o ile dozwolił ucisk, otwierano nietylko po miastach, ale przy wiejskich kościołach. Naówczas wszystko od kolebki do grobu koło nich się skupiało. Starożytnicy przypuszczają że uczono w baptysterjach, w budynku do chrztu odprawiania przeznaczonym, albo w innéj może części bazylik. W małych szkółkach nauka nie sięgała daleko, dawano początki; w wyższych, przy głównych katedrach, nauczano przedmiotów, jakie wówczas w innych zakładach tego rodzaju wykładano: grammatyki, retoryki, filozofii. Juljan Apostata, chcąc zabić chrześcijaństwo ciemnotą, zabronił nauk świeckich uczyć chrześcijan. Trudno uwierzyć żeby w XIX wieku oświatę z rozmysłem tamowano; ale Julian Apostata znalazł naśladowców.