Strona:PL JI Kraszewski Listy z zakątka włoskiego from Biesiada Literacka Y 1886 No 8 page 117 part 4.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

jobrazów) z zamiłowaniem oddając się sztuce, pracując wiele oprócz tego dla teatru ― nie szukał sławy ani rozgłosu, nie starał się o palmy i wieńce, pracował przez miłość dla sztuki i pracy, a tak mało potem się troszczył o los dzieł swoich, że dziś zatraconych rękopismów teatralnych jego dzieł odszukać trudno. Śmiało powiedzieć można, iż nierównie mniejszego talentu i zasługi ludzie zdobyli sobie nieskończenie większą sławę niż autor powieści Jadama.
Z mnogich jego rysunków, widoków Galicyi, współcześnie z Głowackiego ogłaszanych w pismach illustrowanych ówczesnych, „Przyjacielu ludu”, zbiorach różnych, ledwie dziś jest to i owo znaném, chociaż mnóstwo po nim szkiców i rysunków pozostało, świadczących o niezmordowaném zajęciu. Można powiedzieć, że mało jest przykładów takiéj niesprawiedliwości, jakiéj doznał Gorczyński od współczesnych sobie, chociaż on nigdy się nie poskarżył na nią.
Przysypanoby jego cichą mogiłę tém milczeniem, gdyby nie pobożna dłoń syna, która zapragnęła rodzicowi trwały pomnik postawić. Na to dosyć było przedruku dzieł ogłoszonych dawniéj lub dotąd pozostałych w rękopismach, dokonał tego sumiennie p. Bronisław Gorczyński, ale z równą ojcowskiéj skromnością, tak, że mało kto dziś wie, iż sześć tomów pism prozą i wierszem Adama Gorczyńskiego ukazały się w ciągu 1883―1885 roku. Dla dziejów literatury polskiéj w Galicyi jest to bardzo szacowny przyczynek, o którym nateraz choć kilka słów powiedzieć poczytujemy za obowiązek. Przejrzyjmy je choć pobieżnie, zachowując sobie swobodę powrócenia do pism Jadama, którego poczciwéj pamięci stała się krzywda.
Pierwszy tom Zbioru zawiera Powieści Jadama drukowane w r. 1883, drugi z tegoż roku Silva rerum. Niektóre z tych wdzięcznych nowelli, po wielekroć w rozmaitych publikacyach przedrukowywane były. Trzeci tom zawiera oryginalne legendy, powieści wierszem czeskie, tłumaczenia z Hanki, z Goethego i Szyllera. Gorczyński w tych przekładach nie ustępuje żadnemu ze swych spółczesnych współzawodników.
Czwarty tom daje nam już rzeczy całkiem nieznane, które jednakże na teatrach w Krakowie i Lwowie grywane bywały.