Strona:PL JI Kraszewski Listy z zakątka włoskiego from Biesiada Literacka Y 1886 No 52 page 410 part 3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pism nowych, nie zbywa też u nas na zachciankach o nie, ale więcéj byśmy życzyli wzmocnienia tego co istnieje niż zbytniéj konkurencyi, która często nic nie dowodzi oprócz żyłki spekulacyjnéj.
Zapowiedziane wydawanie pisma historyi poświęconego przez tworzące się towarzystwo we Lwowie, na którego czele stoi prof. Liske — witamy z radością, gdyż potrzeba jego oddawna się czuć dawała, bardzo dotkliwie. O innych w Warszawie się oznajmujących wydawnictwach, specyalnie poświęconych różnym gałęziom umiejętności, wolimy nie wspominać, gdyż ani chwila obecna, ani usposobienie ogółu dla pism ograniczonych programem ciaśniejszym, wcale się nie nadaje.
W wydawnictwie naszém w ogóle stagnacya, która trwa już dosyć długo, dotąd szczęśliwszego rozwiązania się nie doczekała. Nie mamy pod ręką żadnych cyfr statystycznych, lecz i bez nich widać i czuć, że się większa część czynnych przedsiębierców wstrzymuje, wyczekuje i ogranicza niezbędném. Jedno z ognisk, niegdyś bardzo ważnych, prawie całkowicie wygasło: ze śmiercią czcigodnego J. K. Żupańskiego, Poznań stracił człowieka, którego nikt zastąpić nie może. Ostatni czynny, śmiały i rozumiejący zadanie swe wydawca, któremu tyle zawdzięczamy, resztkę życia poniósł z sobą do grobu. Dziennikarstwo też tamtejsze, którego trudnych warunków życia nie zaprzeczamy, wzrostem i rozwojem pochlubić się nie może.
Dziennik poznański chlubi się wprawdzie, iż od Nowego roku we własnéj drukarni będzie się odbijał, ale wolelibyśmy ażeby zapowiedział ulepszenie w redakcyi, która oprócz paru korespondentów niczém się nie zaleca. Wegetuje Dziennik, nie żyje. Inne pisma o niewiele go prześcigają. Smutny stan finansowy Wielkopolski i na peryodycznéj prasie widzieć się daje; uczymy się z niéj tylko jak oszczędnie pismo codzienne redagować można.

Dzienniki całéj Europy zajęte są poszczącymi w Paryżu pp. Succi i Merlalti. Cóż na to powie wasz Stępkowski, że dziś dowiedzioném zostało, iż człowiek tylko o wodzie trzydzieści dni bez pokarmu wytrzymać może. Z tego przynajmniéj ten wniosek się wyciągnąć daje, że wszyscy jedliśmy i jemy daleko więcéj niż dla utrzymania życia potrzeba; jeśli się nie mylimy, powinno to wpłynąć przynajmniéj na określenie inne dyety cho-