Strona:PL JI Kraszewski Listy z zakątka from Biesiada Literacka Y 1885 No 17 (486) page 262 part 2.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przyjaciel żydów”... Szkice numizmatyczne... „Wszystkie nasze dzienne sprawy.”
Mała książeczka, która nas późno doszła, obejmuje ułamek Pamiętników p. Leandra Szyszeczki-Walskiego. Nie można odmówić oryginalności temu utworowi, który jest nieco rozwlekły i pod pozorem pamiętników mówi o kwestyach nienależących do ich zakresu. Pierwszą rzeczą która nas uderza jest stanowcze twierdzenie autora, że pamięta doskonale wszystko co się działo w pierwszym roku jego życia! Przekonani jesteśmy, że mówi to w dobréj wierze, ale to jest złudzenie, albo też autor jest wyjątkiem niepraktykowanym, gdyż najdrobiazgowsze poszukiwania przekonały, że pamięć dziecinna nie sięga daléj jak do piątego i szóstego roku życia... A i takie wspomnienia dają tylko pewne chwile pojedyncze, nacechowane wypadkami sprawiającemi silne wrażenie. To ja, którego autor chce mieć świadomość mając zaledwie rok jeden życia, jest zagadką. Bardzo trafną jest uwaga, że na dzieciach wiele rzeczy nowych dla nich sprawia wrażenie — wspomnień. Zdaje im się, że sobie przypominają to o czém im mówią poraz pierwszy... Przypominam sobie dokładnie wrażenie, jakie na mnie sprawiły pierwsze figury geometryczne, jakie ujrzałem w życiu. Pytałem sam siebie zdziwiony, gdzie ja to widziałem i gdzie słyszałem te definicye... ale byłem pewny, że je już znam. A jednak — nie.
Mimo tego objawu, z którego można było wróżyć, że będę miał zdolność do matematyki, nie miałem nigdy do niéj pociągu i uczyłem się jéj z trudnością. Jest dużo rzeczy niepojętych.
Najlepszemi w tych urywkach pamiętników, zanadto naszpikowanych luźnemi dysertacjami, są te kilka figur z dawnych lepszych czasów, które w nich występują... Ławrynowicz, dziadunio Tructus, babunia i t. d.
Więcéj prostoty, dobroduszności, uczucia — mniéj dysertacji i morału, a książeczka ta miałaby sporo interesu dla czytelników.