Strona:PL JI Kraszewski Listy z ustronia from Sobótka Y 1871 No 10 page 119 part 2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w rękę, i nawzajem duchowieństwo podzielało po wszystkie czasy dole całego narodu.“ Złote słowa! święte słowa... a ci co inaczéj chcą i inaczéj mówią, siewacze źli obcych doktryn, niech będą odepchnięci i pogardą skarani... Ale — dosyć, nie chcę mojego listu tą żółcią która z ran płynie zalewać, zwróćmy się ku weselszym widokom, od tego cuchnącego pobojowiska... Książek i książeczek dosyć leży na stole, lecz cóż tu wam wybrać, o czém byście nie wiedzieli już, i coby dla czytelników waszych nowém być mogło a zajęło ich w chwili gdy gorętsze rzeczy serca i umysły odrywają?? — Zapowiada się poważnych prac podostatkiem. Oto naprzód gramatyka porównawcza Sanskrytu ks. Malinowskiego, we Lwowie Prof. D. Urbańskiego Fizyka umiejętna, w Warszawie pisma historyczne, spuścizna po Jul. Bartoszewiczu, w Krakowie bibliografia Estreichera... Nie wymieniliśmy wszystkiego, a już to samo cośmy spisali powinno by przekonać, że nam i na polu prac surowszych nie zbywa na trudach pożytecznych. — Prof. Skobel, co było najpożądańszém, wydał w osobném odbiciu z Roczników Tow. Nauk. Krakowskiego swą znakomitą rozprawę o każeniu języka, któraby na jak najszersze rozpowszechnienie zasługiwała... po wszystkich redakcyach, wszystkim literatom którzy studiowali w uniwersytetach niemieckich rozesłaną być powinna. — Tu jeszcze pomiędzy poważnemi pismami pomieszczę genialnego naszego ekonomisty Józefa Supińskiego „Siedem wieczorów, Opowiadanie z życia społecznego, wydane nakładem stowarzyszenia przyjaciół oświaty ludowéj.“ Gdzieindziéj obszerniéj się o tém rozpiszę, tu dodam tylko że przy ślicznéj (nie powierzchownie ale treścią) książeczce téj stoi — Odezwa... a w téj odezwie czytamy: „Autor niniejszego dziełka mimo utraty zdrowia i wzroku zajmował się usilnie przez kilka lat ostatnich przejrzeniem wszystkich prac swoich.“ Prace te pragnie wydać p. Jan Welichowski i wzywa o pomoc, o spółkę, o podanie mu ręki. Zaprawdę piękna zręczność uczynienia przysługi narodowi i przyszłości... Józef