Przejdź do zawartości

Strona:PL JI Kraszewski Listy from Świt Y1885 No52 page95 col1 part2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wnaniu z innemi kwestyami małoważna — wywiera jednak wielki wpływ na życie i rozwój narodów. W kwestyi dyety obowiązuje prawda, że narody, które niewiele jedzą i odznaczają się umiarkowaniem, są najsilniejsze; żarłoczne — stają się ociężałemi i słabemi. Trzeba także pamiętać o tém, że bardzo mało ludzi umiera z głodu, natomiast bardzo wiele z przejedzenia. W Niemczech propagują wegetaryanizm, a widzę z dwóch broszur, jakie tu otrzymałem, że i u nas znalazł on zwolenników. Wegetaryanizm nie jest rzeczą nową: mnisi-asceci żywili się także tylko pokarmem roślinnym. Czy wegeteryanizm jest jednak do urzeczywistnienia możliwym dzisiaj, po upływie tysięcy lat, w ciągu których rozwijały się upodobania mięsożerne? Człowiek z natury swojéj przeznaczony jest, zdaje się, na to, aby się karmił jaknajróżnorodniejszemi materyami, a i klimat także oddziaływa na ilość i jakość niezbędnego pożywienia.
Produkta nasze, z których otrzymujemy zapasy kuchenne i śpiżarniane, są bez wątpienia wysokiéj wartości, i moglibyśmy z nich wielkie pożytki wyciągnąć, gdybyśmy je traktować umieli jak należy. Zdaje mi się wszakże, że wystawa nasza odznaczy się raczéj surowemi materyałami, niż kunsztownemi i umiejętnemi wyrobami...
Nasze jaja, nasze gęsi, które Niemcy zakupują tysiącami, nasz drób, nasze ryby, których nigdy nie hodowano inaczéj, jak na potrzebę pańskiego stołu, i nie myśląc o eksporcie — wszystko to mogłoby teraz właśnie, podczas przesilenia ekonomicznego, stać się ważném źródłem dochodów. Ale my jesteśmy przyzwyczajeni do wielkich rzeczy, zaś zbytnio zaniedbujemy małe, które mogłyby się stać jednak deską ratunku. Jeżeli trudno sprzedać zboże, dlaczego nie spekulować na tém, co to zboże na miejscu spożywa i co się za granicę sprzedaje z łatwością??...