Przejdź do zawartości

Strona:PL JI Kraszewski Listy from Świt Y1884 No6 page92 col3 part1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

czenie, i ze stanowiska jéj zupełnie był usprawiedliwionym.
We Francyi, gdzie zawsze wszystko musi dochodzić do kresu i być doprowadzone do absurdum, po orgiach Zoli i jego naśladowców, zwolna się zaczyna już oddziaływanie. Widoczném ono jest nawet w pismach nowszych tych, którzy do szkoły realistów się przyznają.
Świeżo wydał Guy de Maupassant listy Gustawa Flaubert’a do pani Sand. Flaubert, jak wiadomo, liczonym bywa z Balzakiem razem do praojców realizmu. Tymczasem w listach wzmiankowanych sam on się wypiera téj szkoły i, w istocie, dowodzą one, że punkt wyjścia jego, który stanowił o charakterze pisarza, był całkiem inny. Nieodżałowany Turgeniew, w oczach Flaubert’a był jednym z najznakomitszych pisarzy wieku, a jego pojęcie realizmu można postawić za wzór nowéj szkole. Flaubert z nim godził się we wszystkiém, jemu jednemu się zwierzał, z nim jednym się rozumieli.
W listach do G. Sand, wcale do druku nie przeznaczonych, poraz piérwszy autor pani de Bovary występuje takim, jakim był w istocie. Nic ciekawszego nad jego studya nad ludzką głupotą i okazami jéj w literaturze. Zostały po nim całe tomy wypisów z najznakomitszych autorów, uderzające brakiem logiki, nieforemnością wyrażeń, trywialnością lub nierozsądkiem.
Biedny Flaubert męczył się tém i rozpaczał niemal o ludzkości. Całe jego życie — biorąc w najściślejszém znaczeniu — upływało na pra-