Strona:PL JI Kraszewski Awantura from Świt 1885 No 48 Ł 1 2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Strzelecki tymczasem oglądał się, oczyma szukając dzwonka. Wedle zwyczaju myślał już o tém, czémby chwilę tę odpoczynku w domu mógł sobie okrasić.
— Należy nam do herbaty coś z tych delikatesów, na jutro przygotowanych — dodał, zwracając się do Witolda.
Żona powtórnie ściągnęła ramiona z wyrazem pewnéj pogardy.
Hrabia zadzwonił. Po chwili wszedł stary, wielce dystyngowanéj powierzchowności kamerdyner.
— Płochecki — odezwał się żywo hrabia — jestem głodny, każ podać herbatę i do niéj mi coś przystaw smacznego.
Milcząc, głową tylko dawszy znak przyzwolenia, Płochecki się oddalił.
Strzelecki zacierał ręce.
— Witold czegoś zasępiony — rzekł. — Co ci jest? Chybiło co?
— Nie, tylkom się zmęczył — począł hrabia.