Strona:PL Józef Potocki-Notatki myśliwskie z Indyi 172.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

naretów. Tu centrum miasta, środek bazarów, ognisko życia ulicznego.
Żadne miasto Hindustanu nie przedstawia tak odrębnego czysto saraceńsko-indyjskiego typu, jak właśnie Hayderabad. Kilkuwiekowe zespolenie dwóch ludów, muzułmanów i Hindusów, wycisnęło tu dokładniej niż gdziekolwiek dziwne, charakterystyczne cechy i znamiona indyjskiego oryentu; są one widoczne wszędzie i na każdym kroku, począwszy od architektury domów i świątyń, aż do drobnych szczegółów ulicznego życia. Prócz bazarów Bombayu nie widziałem nigdy większego zbiegowiska rozmaitych ras i typów całego Wschodu, niż tu w Hayderabadzie.
Zabronione w angielskich prowincyach noszenie broni, tu powszechnie jest w użyciu, każdy niemal przechodzień od stóp do głów uzbrojony; pyszne kindżały i pistolety bogatych Nawabów, pędzących konno po wąskich ulicach, lśnią się w rękojeści od drogich kamieni; ponury Afgańczyk ze strzelbą i jataganem u pasa, poważnie kroczy wśród pospólstwa Hindusów; mieszkaniec dzikiego Beludżystanu odznacza się dzidą i tarczą, którą na plecach nosi, jakby szedł do boju; wszystko to dodaje niemało malowniczości całemu obrazowi; średniowieczny oryent z czasów wojen krzyżowych tak wyglądać musiał.
Bazary Hayderabadu słyną sławą najlepszej w Indyach broni, której pyszne okazy tu znaleść można; amatorowie starożytnego oręża tu odnaleść mogą średniowieczne zbroje wielkiej wartości, chociaż dzisiaj po większej części co ciekawszego już wykupiono.
Opodal za bazarami stoi pałac książęcy a raczej kilka niskich pawilonów w czworobok postawionych, gdzie rezyduje Nizam i dwór jego; obok głównego pałacyku, gdzie