Strona:PL Józef Potocki-Notatki myśliwskie z Indyi 060.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

się dowiedział, że tenże po angielsku nie mówi; nie mogło mu się widocznie w głowie pomieścić, że są na świecie biali ludzie nie-Anglicy. Ubrany był w białą, muszlinową suknią, z czerwonym zawojem na głowie, na szyi miał kilka skręconych rzędów pereł, wielkości laskowych orzechów. Po chwili nas pożegnał, zalecając uprzejmie, byśmy cały jego dwór i resztę pałaców zwiedzili. Tych ostatnich, w parku rozrzuconych jest kilka, jeden szczególnie, w czysto hindustańskim stylu, z dziwacznem urządzeniem i rozkładem pokoi, zawiera skarby ciekawych zabytków malowideł i rzeźb dla amatora hindustańskiej sztuki i historyi. W środku parku mały zwierzyniec, z oswojonemi jeleniami i antylopami, tygrys w żelaznej klatce i wolno chodzący nosorożec dopełniają całości dworu indyjskiego księcia.
Młodziutki ten władca, wstąpiwszy po śmierci ojca na tron swych przodków, panuje nad obszernym krajem, de jure niezależnie od Anglii; obecnie podczas jego małoletności, rejencya, z ministrów złożona, sprawuje rządy kraju. Bliżej się stosunkom przypatrzywszy, widzi się tu, jak zgrabnie i rozumnie Anglicy swą politykę prowadzą. Wychowaniem chłopca trudnią się wyłącznie angielscy nauczyciele, wszystkie ważniejsze i większe posady zajmują angielscy urzędnicy, wojskowi i cywilni, prawdziwym rządcą kraju jest major Barr, nasz gospodarz, który całą władzę w swem ręku dzierży; jego słowo, to rozkaz, przed którym się cały dwór Maharadży pochyla.
Podziwiać trzeba politykę Anglików, którzy do tego stanu rzeczy w tak olbrzymim, różnoplemiennym jak Indye kraju, wszędzie doprowadzić zdołali. System ich, to bezwzględna potęga silniejszego nad słabszym, system strachu, kary i grozy, lecz tylko tam, gdzie chodzi o utrzy-