Strona:PL Józef Potocki-Notatki myśliwskie z Indyi 030.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bydlę do marmurowego filaru przywiązane, obojętnym i głupim wzrokiem przyjmuje pokłony i ofiary pobożnych, dalej złota pagoda Siwy ze szczerozłotą kopułą, oto najciekawsze miejsca, które każdy zwiedzający obejrzeć musi.
Prawdziwie imponujący obraz przedstawia Benares rano po wschodzie słońca z małej łodzi na Gangesie, w której odbyliśmy spacer po rzece. Majestatyczne panorama świętego miasta z jego tysiącami pagód i minaretów rozwija się przed nami na lewym górzystym brzegu rzeki, wspaniałe pałace i rezydencye indyjskich Rajahów wznoszą się dumnie w zwartym szeregu budowli, z każdego z nich prowadzą szerokie marmurowe schody do nurtów rzeki.
U stóp ich tysiące Hindusów mężczyzn i kobiet odbywa swe codzienne religijne ablucye; obok pod parasolami rozsiedli fakirzy ściągający datki z pobożnych i dymiący stos drzewa, na którym według zwyczaju bramińskiej religii, dopalają się zwłoki zmarłego Hindusa — wszystko to stanowi dziwny, jedyny w swoim rodzaju obraz.
15-go w południe opuściliśmy Benares; jeszcze 20 godzin jazdy koleją i nazajutrz przybyliśmy do Kalkuty, przebywszy po drodze rzekę Hongli, jedno z licznych ramion Gangesu, które złączywszy się wyżej z Bramaputrą, tworząc szeroką deltę, niedaleko ztąd wpada do morza.
W Kalkucie miały się zdecydować moje zamiary i rozstrzygnąć losy mej myśliwskiej wyprawy. Z uczuciem niemałej emocyi, w parę godzin po przyjeździe, złożyłem wizytę sekretarzowi wicekróla lordowi Beresford, który zajmując to wysokie stanowisko, jest zarazem »le grand faiseur« wicekrólewskiego dworu. Zawiadomiłem go jeszcze