Strona:PL Józef Potocki-Notatki myśliwskie z Indyi 023.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.





ROZDZIAŁ II.




W dniu 23 stycznia wsiedliśmy w porcie Izmailia w kanale Suezkim na okręt »Oceana«, wspaniały, ogromnych rozmiarów 7.000 tonn objętości, parostatek angielskiego Towarzystwa P. & O. (Peninsular and Oriental). Statek ten, dążący do Australii, miał nas przewieźć przez morze Czerwone do Adenu, gdzie oczekiwał nas drugi parowiec idący prosto do Bombayu.
Podróż morska jak dla mnie przynajmniej, mało przedstawia uroku i nie mogę zrozumieć upodobania Anglików, którzy dla samej rozkoszy morskiej jazdy, kilkotygodniowe odbywają podróże. Jeszcze gdy morze spokojne, pół biedy, czas jako tako schodzi na czytaniu, rozmowie i spacerze po pokładzie, lecz gdy rozhukane bałwany poczną rzucać okrętem jak piłką, a przybity morską chorobą nieszczęśliwy podróżny leży bez ducha w ciasnej i dusznej kajucie, wtedy podróż po morzu staje się męczarnią, od której gorszej nie znam.