Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Stach z Konar tom III 091.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



IV.

Znaczny przeciąg czasu upłynął od opisanych wypadków, lecz w położeniu osób nam znanych mało co się na pozór zmieniło.
Na zamku, przy skarbcu na górce, w izdebce z któréj piękny widok na szeroką okolicę dokoła się rozkładał, mieszkał ten którego zwano Zaborem z Przegaju... Siedział tu tak cicho, tak zakryty iż mało go widać, mniéj jeszcze o nim słychać było. U starego Rajca, który coraz cięższym się stawał, nieograniczone pozyskał sobie zaufanie. Najczęściéj téż sam już z kluczami chodził, przy sobie sobole, kuny, lisy i gronostaje przewietrzać i trzepać kazał, sukna i bławaty opatrywać aby ich mól i wilgoć nie uszkodziły, srebra czyścić ze rdzy, która na nich osiadała. Pod jego