Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Saskie ostatki tom 1 069.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Najgorzej wychodzili ci co chcieli wyrozumieć Sapiehę, który sam nie wiedział, gdzie mu stanąć wypadnie, a żona go od wszelkiej decyzji jasnej wstrzymywała.
Ciągnięto go do księcia wojewody i dałby się był ująć, ale jejmość na to pozwolić nie mogła. Osobiście się jej naraził książe wojewoda, podchmieliwszy sobie, gdy jej grubijańsko przyciął przypominając amory z młodym Brühlem, którym jak fama głosiła, winien był Sapieha polną buławę.
Drugą też tajemną pobudką do odstrychnięcia się od Radziwiłła było to, iż Sapieżyna, zajęta była i rozkochana w stolniku Poniatowskim, pragnąc go odciągnąć od znienawidzonej rywalki księżnej wojewodzicowej Mścisławskiej.
Obie one walczyły naówczas o pozyskanie serca siostrzeńca Czartoryskich, o którym głoszono tajemniczo, iż wielka czekała go przyszłość.
Stolnik, który się naówczas w Wilnie znajdował, zachwycał wszystkie kobiety należące do wielkiego świata. Pięknej i nader wdzięcznej twarzy, zalotny jak kobieta, dowcipny, pełen życia, prawdziwie stworzony do królowania w salonach, stolnik miał już za sobą sławę przywiezioną z Petersburga. Był to pomimo swej młodości, człowiek uniwersalny, mówiący doskonale kilku językami, któremu żadna nauka nie była obcą, umiejący poważnym być ze starymi, roztrzepanym w towarzystwie młodych, chwytającym wszystkich za serca.
Mówiono żartobliwie, iż mu do perfekcji na jednej tylko rzeczy zbywało — pić nie umiał, a w Polsce naówczas bez kielicha się nic nie odbywało, od niego