Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom I 044.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
38

sądów; jako obywatel pobożnego katolickiego kraju, szanował zwyczaj i choć bez głębokiego przekonania chodził do kościoła, modlił się i spełniał obowiązki religijne. — Ale ilekroć one wymagały jakiéj ofiary a chciało się od nich wykręcić, Szambelan wówczas dobywał z kieszeni rozumu i posługiwał się nim do zamierzonego celu. Jeśli nie szedł do kościoła dla chłodu lub słoty, mówił że Pan Bóg jest wszędzie; jeśli nie pościł, podpierał się cytatą z pisma świętego że nie to jest grzechem co do ust wchodzi, ale to co z ust wychodzi; jeśli wreszcie nacisnął kto silniéj a argumentów brako wało, dosypywał żarcikami.
Prawdę powiedziawszy, był to jeden z tych ludzi co w materji wiary i życia nie mają głębokich przekonań, ani się chcą zaciekać dla dobadania prawdy; — unikał myślenia o tem, jak ten któremu się na wyżynie w głowie kręci, unika spojrzenia na dół; — szedł za większością i chyba w ostatnim razie gdy mu