Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Krzyżacy 1410 tom II 027.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Mężyk, Zolawa Czech, Zbiszek z Oleśnicy, Bogufał kuchmistrz koronny, Zbigniew Czajka niosący włócznię, Morawiec z proporcem, Daniłko, który strzały za królem nosił, a że Witold już około swoich był, bez niego się obeszło.
Heroldowie niemiecką mieli butę w twarzy i znać po nich było gniéw, z którym szli, pychę i jakąś pogardę. Nie bardzo téż nizki pokłon oddawszy królowi, ten co z cesarskim orłem niósł tarczę, począł mówić po niemiecku. Jan Mężyk, który język ten rozumiał, musiał go Jagielle tłómaczyć.
— Najjaśniejszy Królu! — rzekł herold cesarski — Wielki Mistrz pruski Ulryk, tobie i bratu twemu, śle przez nas heroldów swoich, te dwa oto miecze w pomoc do zbliżającéj się walki, abyś opatrzony w nie, żywiéj wystąpił z ludem twym, nie ociągając się do boju. Nie chowajcie się w tych gajach i zaroślach, prosimy na otwarte pole.
Jeżeli W. Kr. Mości miejsca za szczupło dla rozpostarcia sił swoich, gotów W. Mistrz ustąpić nieco, byle walkę przyśpieszyć. Daje wybór miejsca, stańcie gdzie się podoba, byle nie zwlekać bitwy.
W chwili gdy herold to mówił, a Mężyk tłómaczył, znać umyślnie wojsko krzyżackie poruszy-