Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Krzyżacy 1410 tom II 015.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

drogą, obchodzi każdy dzień swojego kapłaństwa, dzień ofiary, do któréj przystępuje w białéj szacie.
Wszystko téż co otaczało króla błyszczało, wdziawszy najdroższe rynsztunki. Na tarczach widać było stare rodowe znamiona: Topor, Leliwę, Podkowy Jastrzębców, Gryfy Jaxów, Nałęcze krwawe, Róże, Strzały i Lemiesze. Tak samo na hełmach unosiły się dlatego, by widne były zdala żołnierstwu godła herbowne: Kanie Jastrzębców, Pióra, Trąby, Gryfy. Niektóre z nich złocone połyskiwały świetnie, inne czarnym okryte szmelcem, inne barwami różnemi malowane, służyły za chorągwie i jak chorągwi strzedz ich musiano.
Błyszczały na niektórych pasy rycerskie, inni jeszcze na nie zarabiać dopiéro musieli, Na zbrojach co kto miał droższego zawiesił: relikwiarz, obraz, łańcuch, krzyż, bo się nikt dla bezpieczeństwa z dostojnością nie taił, ale owszem, jak najświetniéj pragnął wystąpić. Niektórzy poodziewali się w stare żelazne siatki od stóp do głów i pobrali lekkie tarcze, aby lżéj im było harcować z nieprzyjacielem; inni konie nawet mieli zbrojami poosłaniane, bo konia każdy strzegł jak siebie.