Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Królewscy synowie tom III 200.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

płynęli i odpływali ludzie, skarbiec się wypróżniał na podarki, a dwa silne wojsk oddziały od granic stały już na czatach.
Bolko czekał hasła i znaku, aby od młodéj żony odbiedz i do swojego rycerstwa pospieszyć.
Gdyby był w dzień wesela przybył od granicy goniec że nieprzyjaciel nadciąga, zerwałby się królewicz do miecza i zbroi, lecz gońca od granic nie było.