Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Królewscy synowie tom III 032.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Słysząc wrzawę tę i widząc, że drudzy się już do kusz i łuków zabierają, jakby strzelać chcieli, Wojsław nie spiesząc, konia w milczeniu zawrócił i od bram odjechał, ale niedaleko w dolinie położył się obozem ze swemi.