Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Quo vadis t.2 193.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

znajdę łaskę w twych oczach. W Antium dni i noce będą mi schodziły na słuchaniu Pawła, który wśród moich ludzi w pierwszym już dniu podróży pozyskał wpływ taki, że otaczają go bezustanku, widząc w nim nietylko teumaturga, ale nadprzyrodzoną niemal istotę. Wczoraj widziałem radość na jego twarzy, a gdym go spytał, co czyni, odrzekł mi: „Sieję“. Petroniusz wie, iż on znajduje się między mymi ludźmi i pragnie go widzieć, jak również Seneka, który słyszał o nim od Gallona. Ale już gwiazdy bledną, o Lygio, a poranny „lucifer“ świeci coraz mocniej. Wkrótce jutrzenka zaróżowi morze — i śpi wszystko naokół, tylko ja myślę o tobie i kocham cię. Bądź pozdrowiona wraz z zorzą ranną, sponsa mea!“