Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Na marne 239.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Idź, Lulu, do tamtego pokoju i schowaj się — mówiła szybko Malinka, — ja mu opowiem, jak dałaś odkosza Pełskiemu, i poproszę, żeby to powtórzył Szwarcowi. Zobaczymy, czy nie przyjdzie! Możesz słuchać.
Drzwi się otworzyły, wszedł Augustynowicz.