Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Na marne 161.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

krywa dla nudy, czczości i głupoty. Te siostry rodzone lubią mieszkać pod pałacami, stawianemi ze smutku i samotności, szukając tam tego, czego nie zgubiły nigdy. Nie idzie zatem, żeby samotność nie miała powabów, smutek ich nie ma, przynajmniej nie dla smutnego. Samotność dla duszy, to coś niby jak chwila snu dla ciała. Więcej jeszcze; ta mglista monada niby topnieje w samotności, rozpływa się, rozpuszcza, przestaje prawie istnieć; słowa i myśli kończą się w tej milczącej krainie, dusza unicestwia się na chwilę, rozchodzi się na wszystkie strony od własnego środka.
Wszystko to nazywa się spoczynkiem.
Samotność jest najgorszą nazwą, jaką umysł ludzki wymyślić zdołał. Samotność nigdy nie jest samotną, towarzyszy jej zawsze cichość.
Szkoda, że mglistą szatę tej pani nosi najczęściej nader powabny paź, któremu na imię lenistwo.
Czasem jednak — mówią poeci — samotność bywa chwilą twórczą. Dusza ugina się wówczas i drży, nachylając się do