Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Na marne 116.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

do ożenienia się z nią; ale dziś wtrącać się między nich — to głupstwo.
Augustynowicz wrócił wielce skonfundowany; poczucie prawdy jednak powiedziało mu, że litwin ma racyę i że z jego strony było to istotnie wścibstwo i chęć pozowania, nic więcej.