Strona:PL Helena Pajzderska-Nowelle 229.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Porównanie to dawało się szczególniéj zastosować do pewnej grupy, na któréj dłużéj wzrok mój spoczął. Środek jéj zajmowała bardzo młoda i bardzo ładna osoba, wgłębiona w niski fotel. Po obu jéj stronach siedziało dwóch młodych ludzi. Z tych jeden niezmiernie chudy, długi, pałąkowato ku niéj pochylony, z wyciągniętą twarzą i zakrzywionym nosem, mimowoli przywodził na myśl znak zapytania, podczas gdy drugi jakby dla kontrastu niski, okrąglutki, z dużą, płaską głową wsuniętą w pulchne ramiona, miał wiele podobieństwa z wielką kropką, którą autor stawia z ukontentowaniem po skończeniu mozolnego okresu. Za fotelem stał trzeci młodzieniec, sztywny, wyprostowany, istny wykrzyknik z gęstwiną czarnych włosów, jeżących mu się nad czołem jak szczotka. Wszyscy trzej zdawali się mocno zajęci młodą osobą w fotelu; ona téż — trzeba jéj oddać sprawiedliwość — nie zaniedbywała żadnego. Jednocześnie odpowiadała „znakowi zapytania,” uśmiechała się do „kropki,” wykręcała szyjkę ku „wykrzyknikowi,” przyczém figurka jéj smukła i przedziwnie utoczona gięła się na wszystkie strony, główka i rączki zmieniały ciągle położenie, a każdy ruch był tak dziwnie miękki i elastyczny, jak gdyby to była istota nie z ciała i kości, ale z aksamitu. Ztąd téż ta żywość, która w każdéj innéj raziłaby jako zbyteczna, jéj dodawała tylko oryginalnego uroku. Strój odróżniał ją także od reszty obecnych