Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom I 126.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Nie płacz! — mówił Krystyan, — bo i ty zachorujesz i także mnie opuścisz! Toć ty umiesz prać i prasować, ja umiem grać na skrzypcach; będziemy więc zarabiali na życie i niepotrzebnie już się troszczysz!
— Ty anielskie dziecko! — odpowiedziała Marya, — niech ucałuję twoje oczki i słodką buzię! Tak jest, dla ciebie będę żyła, bo i cóżby się stało z tobą?
Nigdy Boże Narodzenie nie zbliżało się do nich tak cicho i tak smutno, jak tej zimy!
— Poczciwy to jednak, ten gospodarz z Örebäk! Przysłał na wilię piękną gęś, chleba i masła[1]. Miałżeby jeszcze na mnie jakie zamiary? Nie, tego kroku nigdy już nie zrobię! Zaproszę tu na wilię twojego ojca chrzestnego, chociaż go nie lubię! lecz czynię to dla ciebie! Może cię czem obmyśli, gdy podrośniesz!

Stół był nakryty. Serce Krystyana pełne było radości kolendowej. Marya wydobyła z komody psalmy.

  1. W Danii jak w Anglii, w każdem najbiedniejszem niemal gospodarstwie, gęś pieczona równie jest obowiązkową w Wilię Bożego Narodzenia, jak u nas rybne potrawy.Przyp. tłum.