Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 264.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wiała swoje zdanie o wszystkiem, — tylko przed bohaterem stulecia, przed jednym Napoleonem, schylała dumne swoje serce.
— Pani Markiza z oddalenia tylko widziała ów wulkan! — rzekł dworak, który poprzednio oceniał doświadczonego Ludwika Filipa i ogłosił go najpierwszym z monarchów, należących do nowej epoki świata. — Gdyby pani była jedną z matek, którym Napoleon wydarł synów, gdyby pani widziała ich, ze związanemi rękami pędzonych przez kraj cały jak bydło, niezawodnie nie błogosławiłaby jego imienia: był to człowiek próżny i chłodny.
— Ten Bóg, do którego wszyscy się modlimy — odpowiedziała Naomi — również w swoich rządach świata zdaje się oku naszemu nie być bez skazy; czy też te skazy są prawdziwe? Napoleon był cherubinem, co dzierżył w ręku ogień i żelazo, więc nowszą epokę odciął od dawniejszej. Pług przechodzący przez rolę przecina korzenie kwiatów, wyrywa trawę i druzgoce niewinnego robaczka, ależ to jest koniecznością, bo później w brózdach śmierci kołysze się bogaty kłos błogosławieństwa! Miliony na tem zyskują!