Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 233.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ściera w pokoju tajemnicza lampa astralna. Ale i tu oko jedynie otrzymuje ów wyraz, a dusza nie doznaje wrażenia, bo nie oddychamy zarazem powietrzem południowem. Najpiękniejsze letnie wieczory w krajach północy, nad morzem albo na górach, tchną miłem i orzeźwiającem powietrzem; ale gdybyś w tej samej chwili mógł przenieść się do stron południowych, dopierobyś pojął różnicę tak wielką, jaką jest różnica między rozkoszą zmysłową a czysto duchową. Jasne i mroźne niebo północy wznosi się nad nami, jak dach sklepiony w wysokości, — lecz na południu dalekie jego granice wydają się szkłem przezroczystem, za którem obszerna jeszcze rozciąga się przestrzeń.
Takiem powietrzem oddychała Naomi, a jednak oddychała ciężko i głęboko; takie światło padało na gród pamiątek, na Rzym Cezarów i mnichów, lecz cała jego piękność zdawała się dla niej niemą i bezbarwną. Na samym placu jest fontanna; ogromny basen wyciosany z kamienia, w kształcie czółna do połowy zatopionego pod wodą, a tam gdzie w górę maszt się unosi, wytryska gruby promień kryształowy; nawet w zgiełku dnia słychać