Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 196.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Hrabia wlepił swe oczy w Naomi i rzekł potem poważnie i z mocnym akcentem: — Miałem córkę, ale umarła! — Zamilkł, a młody doktor był zafrasowany, gdyż wcale nie było jego zamiarem dotknąć hrabiego.
Rozmowa obracała się koło krótkiego pobytu hrabiego w Wiedniu i blizkiego odjazdu jego do Włoch, zkąd następnie chciał wracać przez Francyą.
Gdy się pożegnali, poeta odprowadził swoich gości przez ogród, a Naomi została w pokoju. Nic nie było naturalniejszego nad to, że powierzył jej ziomkom co wiedział, i jakim sposobem sam wpadł w tę awanturę. Doktor śmiał się, ale hrabia zamyślił się i milczał.
Poszli dalej łąką i zieloną doliną, rozciągającą się aż do stóp góry. Wzdłuż ogrodów w powabnych liniach wiła się wązka ścieżka.
Na tej samej ścieżce, w pół godziny później hrabia i Naomi przechadzali się razem, rozmawiając językiem ojczystym; wróble wesołym świegotem wtórowały im, kwiaty woniały rozkosznie, jak gdyby wszystko było spokojem i radością; ślimaki kąpały się w ciepłym blasku słonecznym.