Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 176.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

uśmiechały się do Naomi. Droga ich prowadziła pod górę, z której obszerny był widok na uroczą dolinę Dunaju.
— Patrzno! — zawołała Józefina — jak się pysznie wydają te wszystkie aleje między przedmieściami a miastem. Wieża Św. Szczepana śmiało sterczy nad innemi budynkami, a tu oto widzisz Dunaj z rozkosznemi, zielono ocienionemi wysepkami. Tamte niebieskie góry już należą do Węgier! Już to co prawda, ale trzeba przyznać, że Austrya nierównie piękniejszą jest od Danii!
— Jedna podobna do drugiej! — rzekła Naomi. — W Jütlandyi mamy góry równie wysokie, a mały Bełt i Sund daleko są wspanialsze od Dunaju! Jednę tylko znam zaletę Wiednia przed Kopenhagą, tojest, że powietrze tu łagodniejsze i że Włochy bliżej położone!
— Finlandczyk tęskni za swemi bagnami, a Eskimos za swoim śniegiem! — rzekła śmiejąc się Józefina.
— Ja nie tęsknię za Danią! Nigdy tam już nie wrócę! ale też i tu nie zostanę! Jestem wolną kobietą, nie jestem poddaną austryacką, więc muszą mi pozwolić wyjechać!