Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 140.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

a zarazem szlachetnego kształtu. Władysław czytał jakiś list, maleńki tylko świstek papieru, — lecz papier ten był różowy ze złoconym brzegiem, a na nim siedział jeszcze czerwony opłatek. Widocznie był to list od kobiety; — dlatego też może lekki uśmiech igrał na jego ustach.
Archeologowie nasi utrzymują, że w starożytności najcelniejsze utwory rzeźby bywały malowane. Na zarzut, jakoby przez kolory posągi te nabierały pewnej sztywności, wspólnej wszystkim figurom woskowym, odpowiadają oni, że zwykle figury woskowe nie bywają utworami sztuki, jeżeli zaś potrafią wznieść się do tej godności, wówczas kolory przyczyniają także znaczenia ich kształtom prawdziwie mistrzowskim. Nie wiemy, czyli ci panowie mają słuszność. — ale nam idzie tu tylko o myśl przez nich podaną. Wyobraźmy sobie tedy Apollina Watykańskiago, równie artystycznie powleczonego farbami, jak wyciosanego z marmuru, z cerą twarzy bronzową, jak u Napoleona, z oczyma ciemnemi i wyrazistemi, jak u synów Arabii, a będziemy mieli istny wizerunek Władysława.