Przejdź do zawartości

Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 113.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kontury obłoków, ogród i pagórek z kwitnącemi krzakami borówek, ale wiedziała także, że w innych stronach Bożego świata jeszcze bywa piękniej i że nasz klimat właściwie wcale sobie nędzny.
— Powinnaś tam pojechać, gdzieby ci było lepiej! — takie zwykle bywało zakończenie hrabiny do piosnki Naomi o klimacie.
— Ja też bardzo o tem myślę — odpowiadała młoda dziewczyna.
Tak minęło lato 1819 roku; w zimie czekała ich podróż, wprawdzie bardzo mała, bo pobyt zimowy w Kopenhadze. Naomi miała tam ukazać się w szlacheckim domu, spokrewnionym z rodziną hrabiowską, gdzie można było zastać wszystek przepych i zbytek, do którego więc schodzili się naturalnie także literaci i artyści, których dowcip i humor w podobnych towarzystwach najczęściej uważanym bywa za rodzaj publicznej fontanny; zapraszają ich, żeby tryskali przed innemi gośćmi. Naomi cieszyła się głównie z tego duchowego widowiska, nawet szczęśliwą była, że z lazaretu przechodzi do salonu, od kazań pana Patermana do komedyi i opery. Teraz przecie była już damą, sama widziała swoję piękność, pojmowała swój ro-