Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 067.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czuję to dobrze, że się już nigdy z sobą nie zobaczymy! Skoro za rok, lub za dwa lata powrócisz, chyba pójdziesz do kościoła i każesz sobie otworzyć małą kapliczkę, gdzie już zastaniesz jednę trumnę więcej.
— Ale, Mamo, to z jakiegoś romansu! — rzekł śmiejąc się hrabia.
— Nie, to z serca twojej matki! — odpowiedziała seryo hrabina.
Odjazd hrabiego ważnym był wypadkiem w pałacu, a jednak my tyle tylko o nim wspomnimy, że hrabia odjechał.
Naomi siedziała w pokoju Krystyana. Wszystko jej świadczyło, jak dalece była mu drogą, i to sprawiło, że się po raz pierwszy cokolwiek nim zajęła. Zapytała go, ktoby go grać nauczył.
— Mój ojciec chrzestny, Norwegczyk w Swendborgu! — i dopiero zaczął opowiadać jej o osobliwym charakterze tego człowieka. — Słyszałem raz historyę o czarowniku, który grając na skrzypcach szedł przez ulice miasta, a wszystkie dzieci wybiegły z domów za nim. Czarownik zaszedł w góry, gdzie dzieci wraz z nim znikły. Z tego samego źródła, jak mnie się zdawało, grać umiał mój ojciec chrze-