Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 064.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

z Norwegii! — już nie żyje! a umarł tak, jak na to zasłużył!
— Zmiłuj się! opowiedz mi! — rzekła Naomi.
— Nie! — fuknął hrabia i wyszedł z pokoju.
— I on także jest okrutnym! — pomyślała Naomi. — Ludzie dręczą się wzajemnie. Jeden tylko Bekas jest mi wiernym i więcej mnie kocha, niż kogobądź innego, a jego trzymają na łańcuchu! — i zeszła do psa na dziedziniec, pieściła go i całowała, spuściła z łańcucha i oprowadzała po domu; psisko aż się nie posiadało z radości, machało ogonem i podskakiwało do góry, wywieszając z paszczy czerwony, dymiący od pary język.
— Ty kochany Bekasie! — rzekła; — alboż nie zasługujesz na to, żebym cię oswobodziła?
O tej samej porze Krystyan ukończył właśnie samotną przechadzkę po ogrodzie. Jedna z prześlicznych owych figur ze śniegu, która wczoraj jeszcze tak dumnie sterczała na trawniku, dziś skutkiem lekkiej odwilży pochyliła się na kolana, tak iż lanca wydała się jakby spuszczona do pchnięcia. Dzwoniono na obiad; Krystyan wyszedł z ogrodu. Zaledwie otworzył