Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 025.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dopiero przy obiedzie można się było dowiedzieć o całym związku historyi. Assekuracya dwóch armat istotnie poległa, więc to co napisał sierżant zupełną było prawdą.
— Nikt nie wiedział — mówił krawiec — że w tłoku zostałem porwany z swego miejsca i przyciśnięty tuż do konia szwedzkiego, który postradał jeźdca; ścisk był tak wielki, żem ledwie palcami mógł uchwycić się siodła, wszystko zaś wkoło mnie zdawało się jedną, gęstą massą. Już mi się ściemniało w oczach, kiedy Szwedzi powzięli zamiar cofnąć się, by tym sposobem nieco wolniejszego odzyskać miejsca; gdybym w tej chwili był upadł, niezawodnie zdeptanoby mnie na miazgę, więc wytężyłem wszystkie siły, by dostać się na konia. Już to co prawda, że jezdcem nigdy tęgim nie byłem, tylko chyba przywiązanie do życia skłoniło mnie do tego kroku. Kawalerya szwedzka rozpierzchła się wzdłuż rowu, za nią świstały kule naszych karabinów, lecz koń mój puścił się za dawnemi towarzyszami. Anim wiedział, jak i kiedy dostałem się za pagórek między Szwedów; wprawdzie nasi ich nie oszczędzali, lecz oni obeszli się ze mną po ludzku i przynajmniej darowali życie. Kozacy uchwycili kilku jeńców,