Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.4 518.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jest wszelkie prawdopodobieństwo, że wyobrażają one Kazimierza Wielkiego w młodym wieku i jego pierwszą małżonkę Aldonę Giedyminównę.

Zwyczaje prawne ob. prawa zwyczajowe (Enc. Starop. t. IV, str. 114).

Zygmunt, dzwon największy w dawnej Polsce, przez kr. Zygmunta I w r. 1520 dla katedry krakowskiej fundowany, tylko w uroczyste święta do dzwonienia służący. Ob. Ludwisarnia (Enc. Starop. t. III, str. 151). Ta wielkość dzwonu i rzadkie jego używanie dały początek dwom przysłowiom: 1) „Gdy zadzwonią w Zygmunta na Boże Narodzenie, to słychać aż do Wielkiejnocy”. Wielkanoc — wieś odległa o 3 mile od Krakowa. 2) W Zygmunta dzwonią” oznacza niezwykłą uroczystość”.


Z dzieła „Historja o Szklandenbergu”, wydanego r. 1569 w Brześciu - lit.

Żabiniec — jakiś kamień, który noszono jako amulet przeciw złym skutkom trucizny (Ł. Gołęb. „Ubiory w Polszcze”, str. 68). Żabieńcem lud zowie bagno pełne skrzeczących żab.

Żak — student uczący się w szkołach lub uniwersytecie, żaczek — poczynający się uczyć. Tych ostatnich nazywano także gregorjankami dla tego, że ojcowie nasi w dzień św. Grzegorza dzieci do szkół oddawali (ob. Gregorjanek w Enc. Staropol. t. II, str. 211). Ł. Górnicki, chcąc pochwalić kogoś wyraża się: „Był żakiem uczonym, umiejącym pisać i dworzaninem dobrym”. Seb. Petrycy pisze: „Kto żakiem w szkole nieposłusznym, potem w Rzplitej mieszczaninem zuchwałym”. U Rysińskiego znajdujemy przysłowie: „Nie z każdego żaka bywa ksiądz”. Wśród młodzieży garnącej się do szkół była największa liczba żaków tak ubogich, że tylko miłosierdzie ludzkie ich żywiło. Chodzili więc po domach możniejszych mieszczan, kupców, rzemieślników, duchownych i panów przebywających w mieście, śpiewając pieśni i otrzymując obiady i jałmużnę. W rachunkach królewicza Zygmunta I znajdujemy datki dawane rano, w południe i wieczorem różnym żakom, którzy przychodzili rozkwilać serce królewicza swym śpiewem. Raz jest wzmianka, że śpiewali Te Deum laudamus. W dziele wydanem przez Z. Glogera p. t. „Rok polski w życiu, tradycyi i pieśni” podana jest kolęda noworoczna (str. 73), śpiewana przez żaków, obchodzących domy z powinszowaniem Nowego Roku, zaczynająca się od zwrotki: