Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.4 428.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nicach, obejmująca złożoną ze 100 paragrafów „Instrukcję dla wart w mieście i dla wart w fortecach z regulaminu francuskiego wytłómaczoną”. (Ob. Odwach, Enc. Star. t. III, str. 279).

Waszeć, waść, wać, wasze, wasz-mość. Są to wszystko skrócenia z wyrazów wasza miłość; waćpan jest skróceniem z waszmość-pan; asińdziej jest skróceniem z waszmość-dobrodziej. Przed upowszechnieniem się „pan dobrodziej”, mówiono zwykle „wasza miłość”. Krasicki w „Panu Podstolim” pisze: „Od waści poszło do waszeci, od waszeci do waszmości, od waszmości do waszmości-pana, dalej nastał „waszmość mościwy pan”, dalej: „Wielmożny, Jaśnie Wielmożny, Oświecony”.

Wataha, watacha — czereda, banda, drużyna, towarzystwo, hufiec, oddział, archandrja.

Wataman, ataman, watman — zwierzchnik, dozorca. W Vol. leg. (II, f. 1330) znajdujemy: „Burmistrze, wójty, watamany, mają mieć pieczą na to, żeby od nich nie chodził nikt na Niż”. „Wójtowie, watamani albo tywonowie przysięgać będą na sprawiedliwe oddanie poboru z domów i pługów” (III, f. 51).

Ważnica — po miastach i w rynkach budynek, w którym ważnik miejski sprawdza wszystko na miarę i wagę przez wojewodę lub podwojewodziego sprawdzoną. Pamiętamy jeszcze ważnicę na rynku tykocińskim w postaci kwadratowego daszku na 4-ch słupach.

Wąsy ob. Włosy.

Wąwel – nazwa stara góry zamkowej krakowskiej. Wacł. Potocki w „Jovialitates” nazwał ją „Wąwelkową górą”. Wesp. Kochowski pisze:

Witaj, królu mój, gościu pożądany,
Między te Kraka starożytne ściany,
Wjeżdżaj na Wąwel, utwierdzon na skale,
Wielki Michale.

Wdowa. Statut Kazimierza Wiel. z r. 1347 postanowił, że wdowa po śmierci męża swego zostaje przy datku i posagu i przy każdych rzeczach z wyprawy wniesionych, A po śmierci jej na potomstwo wszystko spada. Wdowa, mając z pierwszym mężem dzieci, a chciałaby iść za mąż, tedy zostawiwszy wszystkie dobra ojcowskie dzieciom pierwszym w całości, z częścią macierzyńskich dóbr działem na nie przypadłych, dopiero z ostatkiem części dóbr swoich iść ma zamąż. W r. 1511 postanowiono, iż wdowy kmieciów zmarłych wolność mają zamąż iść, i u osiadłych mężów mieszkać (Vol. leg. I, f. 379). W „silva rerum” Karola Żery, franciszkanina drohickiego z połowy XVIII w., znajdujemy anegdotkę o wdowie, która mając dorosłą córkę, sama pierwej chciała wydać się za mąż, a ciekawa o rzeczy publiczne pytała się brata swojego, który był posłem na sejm, nad czem też w sejmie radzą? Brat, znając intencje siostry, odrzecze z całą powagą, że radzą teraz nad prawem, iżby córki wdów, nie mających lat 50, nie wychodziły pierwej przed matkami za mąż. Córka, słysząc to, pyrchnęła oburzeniem, co widząc pani matka odpowie surowo: „Nie będzie tak jakobyś aśćka chciała, ale jako panowie senatorowie uradzą”.

Wekiera — maczuga z wielką gałką, żelaznymi kolcami nabitą. W zbiorze Rysińskiego z r. 1619 jest przysłowie: „Uciekaj, Marku, Antoni, nim cię wekiera dogoni”.

Weksle. J. Moraczewski twierdzi, że weksle wynaleźli Żydzi, kiedy w XII w. zostali wypędzeni z Francyi. Ks. Śmiglecki w dziełku o Lichwie (Kraków, 1607 r.) na pytanie: czy kupiec, biorąc tysiąc złotych w Poznaniu, aby je odliczyć kazał w Norymbergu, słusznie za napisanie kartki do faktora swego dolicza 50 złotych? odpowiada: „że to zysk słuszny, byle jednomierny, bo idzie za przenoszenie pieniędzy z miejsca na miejsce, które godne