Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 310.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

krzyża były wciskane, u szczytu zaś mieściła się korona, przez co skromna niegdyś oznaka religijna przybrała formę zwykłego orderu, który noszono na czarnej wstążce z ponsowym brzegiem. W niedługim też czasie liczba kawalerów wzmogła się do tego stopnia, iż noszenie orderu miechowskiego uważano za błyskotkę bez żadnego znaczenia i wprost wyśmiewano się z udekorowanych, a za czasów Księstwa Warszawskiego, minister wojny Józef ks. Poniatowski surowo zabronił oficerom ówczesnego wojska polskiego noszenia tego orderu na mundurze wraz z innemi dekoracjami wojskowemi. W r. 1825 noszenie orderu miechowskiego zostało przez władzę wszystkim wzbronione. Order konferderacyi barskiej założony był przez Kazimierza Pułaskiego prawdopodobnie podczas dłuższego pobytu konfederatów w Częstochowie. Był to zawieszony na czerwonej wstążce krzyż mosiężny, z kątów ramion którego wychodziły zwężające się promienie. Z jednej strony na ramionach krzyża mieścił się niezręcznie wyryty napis: Pro Fide et Maria, pro lege et patria, we środku, o ile się zdaje, był malowany obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, wkoło zaś napis: Maria victrix hostium. Na stronie odwrotnej na ramionach krzyża napis: Casimirus Pułaski, Mareschalcus Łomzinensis, tribuit praemium bene merentib. in Clara Mon. d. 2 Febr. 1771. Czy było co w środkowem miejscu — niewiadomo, w koło tylko na przechowanym okazie znajduje się napis na czerwonym laku: In hoc signo vinces. Order ten mógł istnieć bardzo krótko i w niewielkiej liczbie być rozdanym, dlatego dziś należy do największych rzadkości. Ówczesne pamiętniki i źródła nic o nim nie wspominają. Order kanoniczek warszawskich jest ostatnim, który podajemy tu w rysunku. Jest to złoty krzyż zawieszony u boku na kokardzie wstęgi ponsowej przeciągniętej przez ramię. Na jednej stronie krzyża umieszczona jest w środku na niebieskiej emalii N. Panna, stojąca na półksiężycu, a na drugiej herb Zahorowskich Korczak czyli trzy rzeki, Antonina bowiem z Zahorowskich, wdowa po ordynacie Tomaszu Zamojskim, była za czasów Augusta III Sasa założycielką zgromadzenia kanoniczek świeckich i ich oznaki honorowej. H. Sadowski.

Krzyż honorowy kanoniczek warszawskich.

W pamiętnikach Kitowicza, obejmujących czasy Augusta III, znajduje się rozdział o orderach, z którego przytaczamy co następuje: Order polski był (wówczas) tylko jeden „Orła białego“, rzadko któremu z panów polskich dawany, i tylko takim, którzy intratę roczną krociami lub miljonami rachowali. Ku końcowi Augusta III zagęściły się ordery, które Brühl, pod pokrywką wyniszczonych wojną pruską skarbów królewskich, przedawał, od możnych i pragnących tej błyskotki biorąc po 10 i więcej tysięcy czerwonych złotych; wszakże gdy ten towar wielkiego pokupu nie miał, a żądza pieniędzy rosła, spadała dużo cena; można było na ostatku dostać orderu za 1000 i mniej czerwonych zł. Przecież utrzymując szacunek dla tego znaku łaski królewskiej, dawano go tylko senatorom, ministrom i urzędnikom koronnym i Wiel. Ks. Lit. Dawano go także i darmo osobom wziętym u dworu i aplikującym się ministrowi. Darmo otrzymujący płacili tylko za walor orderu, którego taksa była 120 czerw. zł., lubo będąc tyl-