Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 292.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ojciec, właściwie po staropolsku ociec“, tak jak lud wymawia dotąd, wyraz bowiem powstał ze słowa ociekać. Prawo polskie pozwalało ojcu syna karać, albo ukarania sądowego żądać, tylko nie pozwalało go testamentem wydziedziczać. Występne córki oddawano do klasztorów. Pozwolenie ojca i matki na małżeństwo zarówno syna jak córki, bez względu na ich wiek, było zawsze potrzebne. Statut wiślicki pozwalał na wydziedziczenie syna tylko w razie, jeżeli ten targnął się na życie brata lub krewnego dla sukcesyi. Statut litewski uznawał więcej przyczyn, powodujących wydziedziczenie, np. 1) jeżeli syn porwał się na ojca, za co była kara śmierci, 2) jeżeli znacznie skrzywdził ojca na majątku, 3) jeżeli ojcu wytoczył sprawę gardłową, nie w interesie Rzplitej, 4) jeżeli mu odmówił poręki w sądzie, 5) jeżeli złe życie prowadził, 6) jeżeli ojca w starości zaniedbał, 7) jeżeli go z niewoli nie wykupił. Czacki twierdzi, że w ciągu dwuch wieków było tylko 8 wydziedziczeń w aktach litewskich: jedno za zdradę kraju, ale gdy się syn wywiódł (usprawiedliwił) sądownie, ojciec mu przebaczył. Cztery córki wydziedziczono za złe życie, dwuch synów za targnięcie się ręką na rodziców i jednego za niewykupienie ojca z niewoli tatarskiej. Te same winy synowskie uważane były jednakowo i względem matki. Ojciec żony zwał się świekier, pana domu zwano „ojcem czeladnym“. Ks. Pilchowski powiada, że „przodkowie nasi z panów wszelką nienawiść, a z sług wszelką zelżywość otarli, zowiąc pana ojcem czeladki“. Spowiednik zowie się „ojcem duchownym“ a papież „ojcem świętym“.

Ojcowic, ojczyc, prawy syn swego ojca, dziedzic gniazda ojczystego, syn ojczyzny, rodak, familjant, ziomek; wyraz używany w przeciwstawieniu do przybysza i cudzoziemca. Stryjkowski pisze:

Scytowie tylko a Indowie sami
W swych ziemiach z przodków trwają ojczycami.

Poddanych, których ojcowie byli jeńcami osiedlonymi na ziemi, prawa polskie i litewskie uważały już za ojczyców. W Vol. leg. (III, f. 962) czytamy: „Wolno obywatelom województwa Smoleńskiego ojczyców smoleńskich i dawnością ziemską zasiedziałych poddanych u sądów dochodzić“.

Okazowanie, czyli popis wojenny szlachty, jako stanu rycerskiego, dla okazania gotowości i rynsztunku do obrony krajowej. Pierwsze prawo o „okazowaniu“ (lustratio) uchwalono za Zygmunta I r. 1545. W r. 1562 uchwalono, że wojewodowie miejsca do okazowania oznaczyć i one w głównych miastach publikować mają, że wojewodowie, kasztelani i inni dygnitarze wszyscy także okazować się powinni, „jeźli szlachcic każdy, wedle powinności swojej szlacheckiej, jest gotów na służbę Rzplitej do obrony ojczyzny swojej“. W roku powyższym oznaczono termin okazowania na św. Wojciech, t. j. na wiosnę, ale zaraz w roku następnym (1563) zmieniono na św. Mateusza w jesieni, „aby każdy stanął, jako kto na wojnę pospolitą powinien“. Przytem do okazowania województwom miejsca naznaczono: Wtwu Krakowskiemu u Krakowa przed Kazimierzem, Wtwu Poznańskiemu u Poznania, Sandomierskiemu u Pokrzywnicy, Kaliskiemu u Pyzdr, Sieradzkiemu i ziemi Wieluńskiej u Sieradza, Łęczyckiemu u Łęczycy, Brzeskiemu u Brześcia kujawskiego, Inowrocławskiemu u Inowrocławia, ziemi Dobrzyńskiej u Lipna, ziemi Lwowskiej u Glinian z wojewodą, ziemiom zaś innym województwa Ruskiego: Przemyskiej u Medyki, Sanockiej u Sanoka, Chełmskiej u Chełma, Halickiej, Trębowelskiej i Kołomyjskiej razem u Halicza, wszystkim z kasztelanem. Wtwu Podolskiemu u Balina, Lubelskiemu u Lublina nad rzeką Bystrzycą, Bełskiemu u