Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 229.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Monopol (z grec. monos — jeden i poleo — sprzedaję) czyli handel wyjątkowy, jednej osobie służący. Królowie polscy bez zezwolenia sejmu nie mogli stanowić lub zezwalać na monopol. Okazuje się to z ustaw sejmu z r. 1503 (Vol. leg., I, f. 293) i r. 1567 (Vol. leg., II, f. 725), gdzie zabraniając monopolu soli i wosku pod karą peculiatus, wszelkie listy z kancelaryi królewskiej na to wydane uznano za niemające w urzędach znaczenia. Rzplita polska do ostatnich czasów swego istnienia nie sprzyjała monopolowi, a traktat jej, r. 1775 z trzema państwami ościennemi zawarty, wzbronił monopolu na sól (Vol. leg., VIII, f. 70, 72 i 81) i „Kompanja polska handlów wschodnich“ tylko protekcję króla i stanów, nie zaś wyłączne prawo handlu zyskała sobie na sejmie r. 1784. W celu przeszkodzenia monopolowi prawa polskie polecały wojewodom, aby łącznie ze starostami dwa razy do roku sprawdzali miary i wagi po miastach. Stąd też Rzplita miała za złe miastu Gdańsku, że przywłaszczał sobie monopol tak zwanego jus stapulae, t. j. iż nikt nie mógł sprzedawać produktów na morze wprost od siebie, tylko przez ręce przekupniów gdańskich. Synod duchowny Szyszkowskiego, biskupa krakowskiego, nakazuje poczytywać za grzech cechom rękodzielniczym ustanawianie przez zmowę ceny na towar i pracę, albo iżby roboty, przez jednego zaczętej, drugi kończyć nie podejmował się, także nakładanie opłaty na młodzież na 3 i 4 lata na naukę przyjmowaną, chociaż mogłaby odbyć naukę darmo i w krótszym czasie. Zobowiązuje też biskup plebanów, aby zachęcali cechmistrzów czyli starszych w bractwach do zaprzestania wszelkich umów monopolizujących, a gdyby nadal w tem trwali, nakazuje to donosić do oficjałów biskupich, którzy w uporze trwającym wzbronią wstępu do kościoła i od Sakramentów ś. ś. usuną, a wreszcie zażądają od władz miejskich ukarania podług prawa magdeburskiego. Miano tu na myśli głównie rzeźników, piekarzy i szynkarzy, którzy środkami zmowy drożyznę sprowadzali.

Mons pietatis (mons Christi, depositum Apostolorum), po polsku: góra pobożna, bank pobożny, komora potrzebnych, lombard dobroczynny, dający ubogim pożyczkę pieniężną na zastawione fanty za drobną opłatą, pokrywającą tylko koszta utrzymania instytucyi. Pierwszą myśl do tego na Zachodzie miał podać żyjący w XV w. błog. Barnaba, bernardyn z Perugii. O dalszym rozwoju w XV i XVI w. podobnych montes pietatis podaje niektóre szczegóły polska Encyklopedja kościelna w tomie XV, str. 62—65. Ks. Piotr Skarga, powracając z Rzymu do Polski, postanowił podobne bractwa i banki zaszczepić na ziemi ojczystej. Najprzód tedy celem wspierania wdów, sierot i t. p. zawiązał podobne stowarzyszenie w Wilnie r. 1579. Składki członków były tygodniowe i roczne: Lew Sapieha, podkanclerzy litewski, dawał po złotych ówczesnych 100 co tydzień; Paweł Brzostowski po złotych 40, co w owe czasy stanowiło bardzo znaczną ofiarę. O założeniu podobnego towarzystwa przez Skargę w Krakowie podaliśmy w naszej encyklopedyi oddzielny artykuł p. n.: Bank pobożny w Krakowie (t. I, str. 110). Ustawa tego bractwa i szczegóły jego urządzenia znajdują się w książce p. n. „Bractwo Miłosierdzia i t. d. na cześć P. B. i rozmnożenie miłosiernych uczynków“ (Kraków r. 1628, oraz przedruk w Warszawie r. 1763). U Frycza Modrzewskiego znajduje się ciekawy rozdział o mons pietatis, której projekt podawał Łaski, a którą Modrzewski zowie po polsku „górą zbożności.“ Na wzór Krakowa powstawały montes pietatis w Warszawie, Pułtusku, Radomiu i miastach innych. W Warszawie u św. Jana mons pietatis mieściła się początkowo wraz ze szpitalem św. Łazarza przy ulicy