Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 084.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

1288, za co Leszek Czarny, idąc „za jednomyślną radą panów“, uwolnił Kraków od opłaty ceł rozmaitych. Porażka pohańców nastąpiła według podania pod bramą Wiślną w oktawę Bożego Ciała. Stąd miejsce i dzień zwyczaju krakowskiego. Tatarem zaś jest zawsze starszy włóczek ze Zwierzyńca. W r. 1825 był nim Kulisiewicz. Znakomity Woronicz, będąc biskupem krakowskim (od r. 1815 do 1827), polecił malarzowi Stachowiczowi, który ozdabiał freskami pałac biskupi, przedstawić uroczystość Konika Zwierzynieckiego. „Pszczółka krakowska“ w r. 1820 powtórzyła ten wizerunek, później zniszczony w wielkim pożarze Krakowa.

Koniuszy, po łacinie agaso, później praefectus stabuli, zarządca stad i stajni na dworach piastowskich. Wzmianki o nim napotykamy już od r. 1203. Koniuszych było potem dwuch: wielki koronny i wielki litewski. Ten ostatni powstał za Zygmunta I. Podług starszeństwa koniuszy szedł za miecznikiem a przed kuchmistrzem. W Litwie byli i koniuszowie ziemscy, których Korona nie znała; szli po miecznikach a przed oboźnymi. Niezależnie od koniuszych, którzy piastowali te godności, nie spełniając żadnych obowiązków, stajniami królewskiemi zarządzał dworzanin, nazywany koniuszym królewskim i nie należący do urzędników krajowych. Koniuszych wielkich, ziemskich i królewskich mianował król. Na dworach panów zwykle posuwano zasłużonych strzelców i masztalerzy na koniuszych lub łowczych.

Konkurs czyli potioritatem, t. j. rozdział dóbr odłużonych pomiędzy wierzycieli, mogli podnosić albo sami dziedzice, zwykle sukcesorowie dłużników, i ta się nazywała w prawie polskiem potioritas voluntaria, dobrowolna; albo wywoływali ją wierzyciele: ta się nazywała potioritas necessaria, przymuszona. W pierwszej sukcesorowie robili albo prosty od dóbr reces: była wtenczas potioritas recessuata; albo, odstępując dóbr, odprzysięgali się, że nic z majątku spadkowego nie korzystali; była wtenczas potioritas abjurata. Takiego odprzysiężenia w r. 1691 mamy przykład w Vol. leg., VIII, f. 366.

Konna jazda. W „Dworzaninie“ Łuk. Górnickiego znajduje się ustęp, który aczkolwiek może być tłómaczonym z włoskiego pierwowzoru tego dzieła, w każdym jednak razie daje dokładne pojęcie, jak w XVI w. pojmowano dobrą jazdę wierzchem. Oto co znajdujemy w „Dworzaninie“: „Przypatrz się temu każdy jak owo brzydka rzecz, kiedy kto na koniu siedzi, wyciągnąwszy ku piersiom końskim nogi, a sam się dziwnie rozprościwszy, jakoby stawu w nim nie było. A zasię jako miło patrzeć na owego, który ani wyciągnie zbytnie nogi, ani jej nad miarę kurczy, ale ją, nic w rzeczy o jeździe swej nie myśląc, statecznie trzyma, sam sobą zlekka, jako koń stąpi, hyba: a siedzi bezpiecznie, jakoby też był pieszo.“

Konnowodni — nazwa w jeździe i artyleryi konnej polskiej, oznaczała żołnierzy, którzy mieli obowiązek trzymania koni towarzyszów spieszonych podczas flankierowania pieszo lub strzelania z dział. B. Gemb.

Konstytucje są to wszystkie uchwały sejmowe, mniejsze i większe, w języku polskim pisane, a stanowione od połowy XVI wieku w izbie poselskiej przez posłów ziemskich, następnie w obliczu króla i senatu przez marszałka sejmowego na czele posłów w izbie senatorskiej dla zatwierdzenia czytane. Między konstytucjami a statutami ta zachodzi różnica, że statutami nazywano pisane po łacinie ustawy królów dawniejszych z radą senatorską, t. j. przed podziałem sejmu na trzy stany i powstaniem izby poselskiej czyli rycerskiej, co z końcem wieku XV nastąpiło (ob. Sejmy polskie i Sejmiki ziemskie). Zbiór konstytucyi do r. 1616 wyszedł najpierw w drukarni Piotrkowczyka w Krakowie, potem do r. 1730 w Volumina Le-