Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 036.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

miejski i rycerze czyli szlachta powtarzali tylko kirie eleison, wyrażenie greckie, znaczące po polsku: Panie, zmiłuj się! (to samo, co słowiańskie: Hospodi, pomiłuj!) wykrzyknik duszy, w strapieniu proszącej Boga o zmiłowanie. W potocznej mowie staropolskiej zwano kirie eleison: „Kierlesz“ (Brückner).

Kiesa, kieska, wyraz perski, używany i przez Turków kise, kiese, oznaczający każdy woreczek, więc sakiewkę na pieniądze, torebkę z materyi haftowanej złotem na listy, firmany, worek na tytuń czyli kapciuch, nakoniec worek, mieszczący w sobie obliczoną sumę 500 piastrów tureckich. Mówią np. Turcy wydałem 10 kiesè, t. j. 5000 piastrów. Sobieski, zdobywszy w r. 1683 obóz turecki pod Wiedniem, wziął w nim 2000 „kies“ gotowych pieniędzy. Od wyrazu kiesa pochodzi także kieszeń, dawniej kieszynia. Dawniejsi pisarze polscy Kiesą nazywali miasto Wenden w Inflantach.

Kilimek, Kilim w języku perskim i tureckim oznacza niewielki, postrzygany kobierzec, jakiego używają na Wschodzie do posłania na ziemi, gdzie siadają, jak również gruby płaszcz czyli gunię używaną przez derwiszów. Nazwa i rzecz przeszły do Polski podczas ciągłych jej stosunków ze Wschodem. „Co za ojców naszych była gunia, to teraz kilim, derha,“ powiada pisarz XVI wieku. Podług Knapskiego kilim, kilimek oznaczał derkę, robioną grubo z włosienia do nakrywania koni. Następnie nazwa ta została stale przyjętą w języku polskim na oznaczenie kobierczyka do przykrywania: skrzyń, ław, zydlów, stołów, tłomoków, łóżek, siedzeń na wozach i t. d. Kilimki (niepostrzygane) i rańtuchy barwiste wyrabiane były w Polsce przez niewiasty na krosnach domowych, dawniej po dworach szlacheckich, a dziś jeszcze przez lud wiejski na Rusi, Mazowszu, Podlasiu, Żmudzi i w innych okolicach.

Kir, dawniej kier. Po turecku kyr znaczy szary, popielaty, a kara — czarny. Kirem nazywano więc grube, szare lub czarne sukno używane w Polsce do żałoby, nazywano także i liche sukno czerwone. Od nazwy tej poszła kiereja, kireja w znaczeniu pewnego rodzaju płaszcza, burki, sukmany obszernej, szuby, także kirówka w znaczeniu spódnicy wełnianej. Kierami nazywano także „płaty“ z czerwonego grubego sukna przy chomątach krakowskich.

Kirasjerzy. W r. 1809 hr. Stanisław Małachowski utworzył pułk kirasjerów, który liczył dwa szwadrony. Fundator został mianowany pułkownikiem i dowódcą pułku. Pułk ten, noszący № 14 jazdy wojsk Księstwa Warszawskiego, odznaczył się w kampanii 1812 r., zwłaszcza przez świetne marsze pod Możajskiem, oraz w r. 1813, będąc już pod dowództwem pułkownika Dziekońskiego. Ubiór tego pułku zbliżony był do ubioru kirasjerów francuskich, z wyjątkiem guzików i ozdób żółtych i złotych, które u kirasjerów francuskich były białe i srebrne. B. Gemb.

Kisiel, potrawa z mąki rzadka, rodzaj żuru. Stryjkowski pisze: „Z reszty żywności kazano dwie kadzi kisielu rozczynić.“ Wacław Potocki mówi znowu:

Zgłodniałych obleżeńców pod nieprzyjacielem
Naszym żurem a ruskim obżywił kisielem.

Od nazwy potrawy dotąd powszechnej na Rusi powstała w dawnych wiekach nazwa rodowa, a od niej i nazwa herbu, który podług Kuropatnickiego przedstawia: namiot biały otwarty, na wierzchu kapa biała, na gałce krzyż złoty, na hełmie trzy wieże. Łuk. Gołębiowski, opisując potrawy ludu, mówi: „Żur z mąki owsianej na noc zakwaszony, rzadki, a kisiel taż sama potrawa, do większej tylko gęstości przywiedziona, czasem zastudzona, tak że się nożem kraje.“

Kiścień, dawniej kieścień, rodzaj tatarskiego knuta do bicia. Muchliński wy-