Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z różnych sfer t.5 345.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   337   —

łamanie się sprężyn. A człowiek z połamanemi sprężynami nie może być człowiekiem dzielnym i użytecznym. W ten to sposób dobro indywiduów wiąże się z dobrem powszechném. Sprężyny szanowanemi być powinny i od połamania się chronionemi dla powszechnego dobra. W imię powszechnego dobra wzywała ich, aby walczyli z warunkami, które bogatym naturom ich w pełni rozwinąć się nie pozwalały, i emancypowali się z pod nich. Jakim sposobem emancypacya ta uskutecznioną być mogła? Nad tém zastanowią się wspólnie późniéj. Teraz powinni przedewszystkiém postawić sobie za zasadę: żadnego znoszenia! żadnego przymusu! walka o szczęście osobiste w imię dobra powszechnego! Skoro raz przejmą się tą zasadą do głębi i wezmą ją za drogoskaz życia, przekonają się, że wiele nici zerwać, węzłów rozciąć i okrętów popalić raczéj należy, niż narazić bogatą naturę swą na złamanie choćby jednéj sprężyny, a powszechną skarbnicę świata — na utracenie choćby jednéj bogatéj natury.
— Inna zupełnie rzecz — mówiła — gdy się ma do czynienia z naturami ubogiemi, takiemi naprzykład, jak ta wasza panna Józefa, albo... albo... przepraszam cię, Jasiu, ale szczerość jest zasadą moją... albo twoja żona, Jasiu. Natury takie sprężyn mają bardzo mało, a skrzydeł wcale nie mają i bądź one nawet nieszczęśliwemi, szkoda ztąd dla dobra powszechnego bardzo mała lub żadna. Wiadomą jest rzeczą, że