Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Wesoła teorya i smutna praktyka 313.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Z toniki — mówił daléj — rodzi się kwinta, czyli dominanta...
Umilkł nagle, bo aksamitne źrenice Kornelii odwróciły się od klawiszy, i bardzo powoli spłynęły na twarz jego.
— Z zamienionego spójrzenia — wymówił ciszéj — rodzi się sympatya, czyli miłość.
Kornelia zsunęła nieco brwi i patrzyła znowu na klawisze.
Pan Gustaw nauczał daléj:
— Inne interwalla oktawy: sekunda, tercya, kwarta, sesta, septyma...
Po krótkiéj chwili milczenia, dodał cichszym głosem:
— Dalsze następstwa miłości: nadzieja, zachwyt, uniesienie, wzajemność, szczęście...
Ręka Kornelii spadła z klawiszy, usta jéj poruszyły się i wyszeptały:
— Panie Gustawie!
Szept ten zdradzał wzruszenie, ale i trochę rozgniewania także. Pan Gustaw przeciągnął dłoń po czole, jak człowiek, który stara się poskromić nieposłuszne myśli, a potém zaczął znowu:
— Odwrócone interwalla oktawy przemieniają się: septyma w sekundę, sexta w tercyą, kwinta w kwartę, kwarta w kwintę... Nieprzyjazne losy zamieniają nadzieję w zwątpienie, zachwyt w boleść, wzajemność w obojętność, szczęście w rozpacz...