Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Wesoła teorya i smutna praktyka 204.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

telne iskry z wiecznie otwartych kraterów wyrzucające, i są także lodowiska ponure, z których od czasu do czasu odrywają się bryły twarde i skrzepłe, aby odpłynąć w światy dalsze i mrozem ścinać wody życiodawczych strumieni. Franklina pochłonęły surowe strefy północnego bieguna, lecz ilu ludzi skrzepło od mrozu na lodowiskach serc swych bliźnich — któż przeliczy? Wędrowni Arabi konają nieraz z pragnienia na bezwodnych piaskach swych pustyń, lecz ilu ludzi pomarło od spieki, we własnych ich żarzącéj się sercach, komuż wiadomo? Odważna Ida Pfejffer objechała świat cały od końca do końca, lecz czy była kiedy jaka istota, która-by się dostała we wszystkie zakątki serca człowieczego? Któż zdoła upewnić? Alpejski pasterz chyżemi stopy najwyższych dosięga szczytów i silną pierś nurza w błękitach, które całują białych śniegów łono; lecz czy ktokolwiek dosięgnął wzrokiem punktu najwyższego, w którym serce człowieka pada w uścisk nieba? Nikt nie odpowié! Pompeja i Herkulanum zagrzebanemi zostały pod czarną, brzydką lawą Wezuwiusza; lecz ilu z nas cierpi i marnie przepada pod brudną strugą błota, pian i mętów, płynącą na nas ze złych serc człowieczych — wszyscy o tém wiemy.
I oto takiém, jak pokornie wyznajemy, wielce niedołężném określeniem wielkości i obszerności serca ludzkiego, usprawiedliwiamy się przed wami, mili