Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pan Graba cz.3 020.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

prawnik i znowu czytał dalej:
— „Przez porwanie, raptus, rozumie się gwałtowne uprowadzenie białogłowy z miejsca jednego na drugie, aby się z nią ożenić, naprzykład: Tycjusz porywa Kaję, aby z nią wejść w śluby małżeńskie.“ Czy mąż pani porwał panią przemocą z miejsca, w którem zostawałaś?
— Nie panie, wszak podobnych rzeczy nie dopuszczają już same dzisiejsze obyczaje.
— Prawodawstwo nie pyta o obyczaje, — raz jeszcze powtórzył prawnik. — Czy rozumiesz pani znaczenie innych przyczyn?
— Zdaje mi się...
— W kwestjach prawnych, — przerwał prawnik, — należy stanowczo wiedzieć i rozumieć, a nie przypuszczać. Zadam pani stosowne pytanie.
— Słucham pana, — rzekła Kamila.
— Czy jesteście oboje chrześcjanami?
— Tak.
— Przyczyna różnicy religji upada, bo ślub byłby nieważny, jeśliby pani zaprzysięgła poganinowi, albo mąż chrześcjanin, żonie żydówce. Czy ktokolwiek z państwa znieważył ślub czystości?
— Nie.
— Czy jesteście sobie pokrewni?
— Nie.
— Czy mąż pani czyhał na jej życie?
— Nie.
— Czy żyjecie państwo z sobą jako małżonkowie?
— Tak.
— Czy otrzymałaś pani kiedy święcenie na zakonnicę, albo mąż pani na zakonnika?
— Nie.