Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Drobiazgi 235.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ZDZISŁAW.

A czy w przędzeniu żadne nie zachodzą pauzy?

WITOLD.

Jakie pauzy? co za pauzy? Niéma żadnych pauz! Są one skromne...

ZDZISŁAW.

Gęsi...

WITOLD.

Oszczędne...

ZDZISŁAW.

Flądry...

WITOLD.

Gospodarne...

ZDZISŁAW.

Kucharki...

WITOLD.

Dobre matki...

ZDZISŁAW.

Kokosze...

WITOLD.

Wierne żony...

ZDZISŁAW.

Różnie bywa...

WITOLD (bez tchu prawie).

Co? co? co? czy dobrze słyszałem? Różnie bywa... znaczy to, że... czasem bywa... E! tego już za wiele! czarne kalumnie wasze dosięgły już cnoty i niewinności matek, żon i siostr naszych... pa-