Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Drobiazgi 220.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bo wié o tém dobrze świat i korona polska kędy to najżyźniéj urodziła blaga...

ZDZISŁAW (wesoło).

Wiem, wiem! w Koronie! wiecznie nam blagę tę w oczy rzucacie, ale mamy już tego dosyć! Muszę ja raz z tém skończyć i wytłomaczyć tobie, szwagierku, w szczególności, a całéj twojéj Litwie w ogóle, czego to właściwie objawem jest ta, tak przez was okrzyczana, blaga. Owóż, wiedziéć macie, że istnienie blagi w kraju jakimś dowodzi współrzędnego istnienia w nim cywilizacyi... czémże bowiem jest blaga, jeżeli nie naśladowaniem i udaniem wszystkiego, co świetne, wytworne, wielkie i piękne... słowem cywilizowane. A któż naśladować może to, czego nie widzi, nie słyszy, nie dotyka? gdzie są naśladowcy, tam musi być wzór; gdzie więc istnieje blaga, tam musi istniéć i cywilizacya...

WITOLD (z osłupieniem).

Otóż przewróciłeś kota do góry nogami!... No, już ja ciebie, braciszku, winszuję z takim wyobrażeniem o bladze i cywilizacyi.

ZDZISŁAW (parskając śmiechem).

Cha, cha, cha, cha! winszuję ciebie... cha, cha, cha! winszuję ciebie!... z takiém wyobrażeniem! cha, cha, cha! Winszować kogoś z czémś!... po jakiemu to, szwagierku, bo przecież nie wtrynisz we mnie, że to po polsku.