Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Argonauci tom I 199.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dzie figurynkami w malutkich niszach, wyobrażającemi dwunastu parów Francyi. Drugi kufer, podobny do tamtego, znajdował się w pokoju bawialnym, tylko że okrywające go rzeźby wyobrażały wyświęcenie na króla Ludwika XI w Rheims (muzeum Orleańskie). Stał on u stóp brata Alberyka, w białej szacie spuszczającego się do czarnej czeluści piekielnej i zastępował kanapę, której tu wcale nie było. Oba te kufry, z żelaza i drzewa, ogromnie kunsztowne, chociaż będące kopiami tylko zabytków autentycznych, służyły do chowania przedmiotów artystycznych i zarazem do siedzenia. Oprócz nich, trochę tylko stołków, z poręczami wyrzniętemi w kształt trójliścia (w. XIV i XV) i mniej jeszcze foteli niezmiernie głębokich i szerokich, t. zw. katedr, obitych tkaninami przedziwnemi i — już wszystko, czego było potrzeba, jeżeli mieszkanie zachować miało charakter czysty, średniowieczno stylowy. W powietrzu, zlekka zabarwionem przez szkła jaskrawo malowane, unosił się tu archaizm z egzotyzmem, panowała prastarość z wymyślnością i czuć było zalatującą woń mistycyzmu. Wszystko to zresztą było zupełnie zrozumiałe i naturalne dla każdego, kto znał barona Emila Blauendorfa, właściciela tego mieszkania. Wymyślny i biegły esteta, baron