Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Argonauci tom II 172.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

będę... choć oddawna już jedynem pragnieniem mojem jest odejść, oddalić się od świata, zapaść na zawsze w jaki kąt samotny...
Głos jej drżał wstrząśnięty łkaniem, ale powściągnęła je i dokończyła:
— Wyrzeknę się tego pragnienia i pozostanę, jeżeli... tylko zechcesz tego, jeżeli możesz... mną nie pogardzać...
Z profilem, rysującym się coraz twardszą linią na tle szyby, coraz od zmroku ciemniejszej, po chwili milczenia odpowiedział:
— Nie mogę. Bardzo mi przykro, ale na bohatera romansu chrześcijańskiego materyałów w sobie nie mam. Posiadasz zupełną swobodę ruchów. Kryniczna jest już własnością twojej córki... Możesz razem z nią »zapaść w ten kąt samotny», w którym miłej zabawy winszować paniom nie będę, albo tu pozostać i żyć jak dotąd, cobym daleko lepiej rozumiał, ale w żadnym wypadku...
Urwał nagle i umilkł.
Odkąd rozmawiał z tą kobietą, miał pod gardłem kłąb wężów, który go dławił, ale jednocześnie w mózgu odzywały się mu jakieś przypomnienia, wołania, jakby echa czegoś dalekiego. Wydobywały się one z rysów tej kobiety, zmienionych, uwiędłych, tych samych je-